Ewa się nie boi
Kamila Chyla


W małym domku mieszkała sobie
mała Ewa. Czasami, późnym
wieczorem, bardzo się bała różnych
światełek i lampek.

Kiedy przytulała ją mama, to świat
stawał się jasny i dobry, i żadne
lampki nie były już straszne.

Czasami Ewa bała się głośnych dźwięków:
hałasu wiertarki, szumu odkurzacza,
dźwięku silnika samochodu
albo głośnej muzyki.

Kiedy mama brała ją na spacer do
parku, Ewa z ciekawością słuchała
różnych dźwięków – śpiewu
ptaków i szumu drzew.

Ewa chętnie bawiła się sama w
pokoju. Układała puzzle albo
bawiła się klockami.

Zdarzało się, że nagle ktoś pukał do
drzwi. Ewa była bardzo przestraszona,
biegła do mamy albo ją głośno wołała.

A kiedy mama ją przytulała, żadne
pukanie nie było już straszne.

Bo kiedy mama jest przy Ewie,
Ewa niczego się nie boi i jest
najszczęśliwsza na świecie!